Wydawało mi się zawsze, że jestem mądrzejsza od siostry. Tzn. że byłam mądrzejsza kiedy miałam tyle lat, co ona teraz (jest ode mnie parę lat młodsza).
I śmiesznie tak sobie zdać sprawę z tego, że to wcale nie jest prawda. Mamy jako ludzie bardzo zaburzoną realną ocenę własnej osoby. Naprawdę. Póki się ktoś o tym nie przekona na własnej skórze, to ok, poczyta, posłucha, ale na tym się to zakończy. Ja też tak robiłam.
Bo od zawsze byliśmy w tym naszym ciele, wiedzieliśmy jakie emocje nami kierują, z czego wynikają, co i jak, czemu jesteśmy tacy a nie inni, nawet jeśli to wszystko odbywało się za kotarą nieświadomości, to i tak odbywało się w nas, nie obok nas.
A inni ludzie, znajomi, rodzina.. oni są obok nas.. I NIE MAMY PRAWA, BY ICH OCENIAĆ, nawet niby-oceniać, porównywać do nas w stylu "ja to bym zrobiła tak i tak, ja to lepiej się zachowuję niż...". Bo to wszystko nie ma sensu.
Nie wnosi do świata NIC pozytywnego.
Mamy za to prawo pomagać ludziom, wspierać ich na ich życiowej ścieżce, doradzać, być oparciem.
To może coś zmienić, wnieść jakieś szczęście do czyjegoś kurwidołka :)
I tak też siadłam sobie dzisiaj, wczoraj i czytałam stare notatki, stare wiadomości, to wszystko co wyszło spod mojej ręki, z mojej głowy. I tak się akurat złożyło, że w wieku, w którym te głupotki pisałam, jest teraz moja siostra.
I przyznaję teraz szczerze, przed całym światem, internetem, że się myliłam, oceniałam niesłusznie ją, sprawiając krzywdę. Myślałam sobie, że ja to nie wiadomo jaka mądra i zabawna i w ogóle wszystkie najlepsze cechy, byłam w jej wieku. A nie byłam.
I czytałam tak te wiadomości i się sama z siebie śmiałam. I moja siostra teraz używa podobnego bardzo języka, wyraża się podobnie, ma podobne myśli. A mi się tylko ubzdurało, że jakaś niewiadomo jak wspaniała w porównaniu do niej byłam.
Okazuje się, że jednak wiek ma duże znaczenie. I widocznie wcześniej (dzieciństwo) też nie musiałam wcale być lepszym, mądrzejszym od niej dzieckiem. I pewnie nie byłam. Po prostu ludzie są różni. Doceniajmy po prostu każde istnienie:)
Dlatego też: Przepraszam Cię, Siostro.
i tutaj, i w życiu
Jakie pozytywne myśli. :) Bardzo trafne uwagi! Też mam młodszą siostrę. Pozdrowienia dla Was obu. :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie!:) Jedynie wygląd bloga jak na razie średni, ale może kiedyś to się zmieni;) Za to Twój blog wspaniale się prezentuje!!!:o :)
Usuń