wtorek, 14 marca 2017

6 zasad zdrowego odżywiania

W dzisiejszych czasach często się słyszy/mówi, że nie da się już jeść zdrowo, że wszystko jest niezdrowe. To nieprawda! Poniżej lista "jedzenia", którego trzeba pozbyć się ze swojego życia, aby cieszyć się zdrowiem na długie lata:

1. Jedz jak najmniej przetworzonego jedzenia, a jak najwięcej pożywienia naturalnego
Masz ochotę na frytki? Zrób je sam! Będziesz mieć pewność, że nie ma w nich jakichś dziwnych dodatków. W makach i innych kingach tak naprawdę nie wiesz, co dokładnie jesz. Wygląda to może jak frytki, ale ile w tym frytek...?
To tylko przykład. Proszę, myśl, co wkładasz do ust.
Ciasteczka, batoniki. Naprawdę jesteś w stanie sam/sama zrobić je w lepszej wersji.

2.1 Nie cukrz
Przeprowadzano doświadczenia. Tak, cukier jest substancją rakotwórczą. Chcesz mieć raka? Jedz go.

Warty do zaznaczenia jest fakt, że cukier uzależnia. Nie inaczej, niż kokaina. To "legalny" narkotyk. Super? Niekoniecznie, bo zaburza on funkcje mózgu. Mówiąc prosto, po nim jesteś setki razy głupszy.



W związku z uzależniającą cechą cukru, trzeba do jego eliminacji podejść jak w przypadku rzucania poważnego nałogu fizycznego, czyli: A) Najlepiej od razu i nigdy już do tego nie wracać B) Stopniowo jeść go coraz mniej i po wyeliminowaniu lepiej nie wracać, bo może być ciężko

A czemu te informacje nie są powszechnie znane i lubiane? Po pierwsze: ludzie są uzależnieni od cukru, kochają wszystkie rakowe ciasteczka, cukiereczki. Po drugie: na o to komu? Średnia długość życia zwiększyła się i tak dzięki rozwojowi medycyny. Trzeba na coś ludzi zabić. A poza tym... głupszymi ludźmi łatwiej kierować.

Słodziki nie załatwiają sprawy. Badania na nich też pokazują, że są szkodliwe (otyłość, uszkodzenia wątroby i inne; poczytaj.)

2.2 Nie dosalaj
Żywność w dzisiejszych czasach zawiera takie dodatki soli, że naprawdę nie powinno się dosalać potraw "do smaku". Po pewnym czasie przyzwyczaisz się do nowych smaków:) A w sumie nawet starych tylko zapomnianych, bo za dzieciaka każdego się karmi zdrowiej, delikatniej.
No, chyba że nie zależy Ci na życiu.

Wszelkie organizacje zalecają spożycie 1,5 g, a maxymalnie 2,3 g soli dziennie. Ile to jest w praktyce? Mniej niż łyżeczka, bowiem łyżeczka soli to ok. 6 gram. A zauważ, że oprócz tej łyżeczki ludzie przyjmują też sól, chcąc nie chcąc, w produktach kupionych, przetworzonych.

Co daje nadmierne spożycie soli? Choroby nerek oraz nadciśnienie. A na choroby układu krążenia ludzie w dzisiejszych czasach umierają najczęściej. I tylko 1-2% tych śmierci jest powodowanych np. wrodzonymi zaburzeniami pracy serca, jak np. nieprawidłowa budowa serca. Reszta to kwestia złej profilaktyki. A raczej... jej braku ze strony samych zainteresowanych.

2. Pij wodę
Nie soki, soczki, napoje. Wodę. Na początku będzie trudno. Zrób to stopniowo. Najpierw zacznij pić wodę OPRÓCZ picia soczków :) Nie musisz ich odstawiać od razu, jeśli czujesz, że Cię to przerasta. Najważniejsze jest, żebyś po prostu zaczął/ zaczęła pić wodę.
Potem w miarę upływu czasu pij jej po prostu więcej, aż dojdziesz do takiego momentu, w którym nie będzie dla Ciebie straszne, jeśli w ciągu całego dnia jedyne, co wypijesz, to będzie woda:)

 
3. Nie spożywaj tłuszczów trans.
Do powstania tłuszczów trans dochodzi, gdy zostanie przekroczona temperatura dymienia konkretnego oleju. Każdy olej ma inną temperaturę dymienia. Olejem, który nadaje się do smażenia - jeśli już musisz smażyć - jest olej kokosowy. Możesz używać rafinowanego lub tego raw. Raw jest droższy.
Ogólnie olej kokosowy jakoś mega tani nie jest w porównaniu do "zwykłych" olejów - rzepakowego czy słonecznikowego. Kiedy dużo smażysz to faktycznie może to być dość drogie. Jednakże - dla własnego zdrowia i zdrowia naszej kieszeni, zachęcam do jedzenia potraw smażonych rzadziej!:) Wtedy oba aspekty - zdrowotny i finansowy - zostaną spełnione:)
A gotowanie też może być  przecież pyszniutkie.

4. W miarę możliwości ogranicz spożycie mięsa, częściowo lub całkowicie
W skrócie: im więcej mięsa w diecie, tym więcej cholesterolu LDL ( czyli tego złego) w naczyniach krwionośnych.

5. Jedz przynajmniej jedną porcję strączków dziennie 
Badania pokazują, że to zalecenie ogranicza ryzyko zawału serca o blisko 80%.
Mogą to być różne fasole (czerwona, czarna, mung), groch, soczewica (zielona, czerwona), bób, soja, ciecierzyca - ugotowane!

6. Do każdego posiłku, staraj się dołożyć porcję warzyw zielonych
Jarmuż, szpinak, kapusta, brokuły, ogórki, zielona papryka, groszek zielony, szczypior, koper, szparagi, seler, por, sałata, cukinia. Coś na pewno wybierzesz;)


Zakończenie
Od złych wyborów jedzeniowych nie umiera się od razu. Z nimi jest jak z paleniem. To transakcja długoterminowa. Nic poważniejszego nie dzieje się, gdy jesteś młody. Ale gdy jesteś już stary - umierasz nawet 20 lat szybciej, niż byś mógł, gdybyś wybierał inaczej.
Żywność to cichy zabójca, dlatego też aby zostać ZWYCIĘZCOM :d musisz codziennie mieć się na baczności:)

W razie pytań zapraszam do dyskusji w komentarzach:)